Składniki:
1,5 kg mięsa mielonego mieszanego
300 g mrożonych borowików
3-4 ząbki czosnku
1 duża cebula
3 marchewki
1/2 małego selera
2 cm kawałek imbiru
mleko kokosowe do zabielenia
3 jajka
tłuszcz do smażenia - u mnie smalec wołowy
Do smaku: do mięsa dodaję sól i pieprz
Do smaku: sos doprawiam solą, pieprzem i kurkumą
Wykonanie:
Mięso dokładnie wyrabiamy z przyprawami i jajkami.
Lepimy kulki wielkości mniej więcej gałki loda, odstawiamy.
Lepimy kulki wielkości mniej więcej gałki loda, odstawiamy.
Grzyby i resztę warzyw myjemy i kroimy według uznania i tak potem całość zmiksujemy.
Na patelni rozgrzewamy tłuszcz, przekładamy grzyby, smażymy chwilę,
grzyby puszczą wodę, która musi odparować.
grzyby puszczą wodę, która musi odparować.
Dodajemy cebulę i czosnek, smażymy do zeszklenia.
Następnie dodajemy resztę warzyw, zalewamy wodą tak aby zakryć całość.
Dusimy pod przykryciem na wolnym ogniu do miękkości.
Zawartość patelni przelewamy do garnka, miksujemy na gładko
i ewentualnie uzupełniamy odparowaną wodę.
Ja potrawę gotowałam w 5 L. garnku,
i ewentualnie uzupełniamy odparowaną wodę.
Ja potrawę gotowałam w 5 L. garnku,
więc sosu musiało być trochę więcej niż połowa wysokości garnka.
Przyprawiamy do smaku.
Przyprawiamy do smaku.
Do gotującego się sosu wkładamy pojedynczo pulpety
(mi wyszło 29 szt, więc starczy dla nas na dwa obiady).
Gotujemy całość ok. 45 minut, na koniec zabielamy mlekiem kokosowym.
Ja zawsze sprawdzam czy pulpety są już ugotowane.
Zbyt długa obróbka powoduje, że robią się suche i nie smaczne.
Oczywiście swoje pulpety posypałam posiekaną kolendrą:-)
Gotowe:)))