31 stycznia 2017

Zupa krem z marchewki z pulpecikami i tymiankiem /wyk. w TM/




Składniki:

500 g mięsa mielonego 
/u mnie z wieprzowiny i cielęciny/
45 g pora
500 g marchwi obranej i umytej
1 korzeń pietruszki
40 g oliwy z oliwek
1000 g wody
garść posiekanego świeżego tymianku
sól i pieprz do smaku
mleko kokosowe do zabielenia


Wykonanie:

Mięso posolić, wyrobić, ulepić malutkie pulpeciki.

Do naczynia miksującego włożyć pokrojony por, rozdrobnić 5 s/obr.5
Zgarnąć kopystką na dno naczynia.
Dodać oliwę, dusić 5 min./varoma/obr. 1
Dodać pokrojoną na kawałki marchewkę i pietruszkę, rozdrobnić 4 s/obr. 5
Zgarnąć.
Wlać wodę, wsypać łyżeczkę soli, gotować 20 min./varoma/obr. 1,5
Zmiksować na gładko ok. 40 s/obr. 1 - 10 stopniowo zwiększając obroty.
Doprawić solą i pieprzem, dodać tymianek.
Zakryć naczynie pokrywą, gotować 20 min./95 st. C/obr. 1,5 wsteczne.
W trakcie gotowania, przez otwór w pokrywie ostrożnie wrzucać pulpeciki.
Zakryć otwór miarką.
Na chwilę przed końcem gotowania przez otwór w pokrywie 
wlać odrobinę mleka kokosowego.


;*

30 stycznia 2017

Zupa krem z rukoli /wyk. w TM/




Składniki:

50 g białej części pora
1 ząbek czosnku
50 g oliwy z oliwek
350 g warzyw 
/marchew i korzeń pietruszki/ pokrojone na kawałki
800 g wody
130 g rukoli /jedno opakowanie/
sól 
mleko kokosowe


Wykonanie:

Por i czosnek włożyć do naczynia, rozdrobnić 3 s/obr. 5
Zgarnąć wszystko ze ścianek na dno naczynia.
Dodać oliwę, gotować 2 min./varoma/obr. 1
Dodać marchew i pietruszkę, rozdrobnić 11 s/obr. 4
Zgarnąć ze ścianek.
Wlać wodę, gotować 20 min./varoma/obr. 1,5
Dodać rukolę, gotować 5 min./varoma/obr. 1,5
Całość zmiksować obr. 2 - 10 ok. 30 s. stopniowo zwiększając obroty.
Doprawić solą, zabielić mlekiem kokosowym, wymieszać.
Podawać od razu.
Szybko, łatwo i przyjemnie ;-)


;*

29 stycznia 2017

Szaszłyki wołowe z salsą pomidorową




Składniki na 12 sztuk:

800 g mięsa wołowego mielonego
garść posiekanych listków mięty
garść posiekanych listków pietruszki
200 g ugotowanej na parze marchewki
chlust oliwy z oliwek
12 patyczków 
tłuszcz do smażenia /u mnie smalec/

przyprawy: sól, pieprz, kminek mielony, słodka i ostra czerwona papryka


Wykonanie:

Marchewkę rozdrobnić w blenderze jak najdrobniej.
Mięso przełożyć do miski.
Dodać marchew, zioła, przyprawy i oliwę.
Dokładnie wyrobić mięso.

Patyczki do szaszłyków zmoczyć.
Mięso podzielić na 12 mniej więcej równych części.
Obkleić patyczki, usmażyć.


Salsa pomidorowa:

400 g pokrojonych pomidorów /mogą być z puszki/
125 g czerwonej cebuli /jedna duża/
1 ząbek czosnku
garść posiekanego oregano
oliwa z oliwek

przyprawy: sól, papryczka chilli, miód


Wykonanie:

Cebulę i czosnek posiekać, zeszklić na oliwie, dodać oregano i pomidory.
Gotować na małym ogniu ok. 5 min.
Zmiksować na gładko, doprawić do smaku.


Podać z usmażonymi szaszłykami.
Jako dodatek świetnie nadaje się do tego ajwar.


U mnie przygotowany dużo wcześniej:

2 bakłażany
2 czerwone papryki
czosnek
cebula 
oliwa 

przyprawy: sól, pieprz cayenne


Bakłażany i papryki porządnie opalić na gazie.
Skóra ma być czarna, a warzywa miękkie.
Odczekać aż wystygną, zdjąć skórę.
Drobno pokroić.
Na patelni zeszklić posiekaną cebulę i czosnek.
Dodać bakłażany i papryki, wymieszać, podgrzać, doprawić do smaku, wystudzić.
Na koniec dodać jeszcze chlust oliwy.

Gotowy przełożyć do małych słoiczków.
Pasteryzować w rozgrzanym do 100 st. C piekarniku ok. 3 godziny.


;*

28 stycznia 2017

Rolada z boczku z wolnowaru




Składniki:

boczek wielkością odpowiadający naczyniu
przyprawy: sól, papryka czerwona wędzona i ostra
sznurek
zioła: majeranek, oregano, rozmaryn


Wykonanie:

Mięso oprószyłam solą z obu stron.
Od środka dodatkowo oprószyłam obiema paprykami.
Zwinęłam i związałam sznurkiem.
Ułożyłam w naczyniu, na wierzch położyłam zioła.
Ustawiłam na low i zostawiłam na noc.
Nie podlewałam wodą, to co widać to wytopiony tłuszcz.







;*

Rosół z wolnowaru




Składniki na garnek o poj. 3,5 l.:

1/2 wiejskiej kury
5 marchewek
1 pietruszka
kawałek selera
kawałek pora
kilka ziarenek ziela angielskiego
3 listki laurowe
sól, pieprz


Wszystko włożyłam do garnka, osoliłam, zalałam zimną wodą.
Na początek czas ustawiłam na hight, aż do momentu kiedy całość porządnie się rozgrzała.
Myślę, że trwało to jakieś 3 godziny, następnie zmieniłam ustawienie na low.

Zrobiłam tak dlatego, że za pierwszym razem jak gotowałam rosół od początku
tylko na low, rano miałam dziwnie wyglądającą mętną konsystencję.

Rosół gotował się całą noc.
Rano wyjęłam mięso, pozbawiłam kości.
Ponieważ po obraniu mięsa rosół zrobił się bardzo gęsty, to zagotowałam
wodę i wrzątkiem rozcieńczyłam.
Całość doprawiłam do smaku solą i pieprzem.
Rosół wyszedł klarowny, pyszny i zupełnie inny niż taki gotowany
klasycznie na kuchence nawet na najmniejszym ogniu.






;*

27 stycznia 2017

Zupa gulaszowa /wyk. w TM/




Składniki:

600 g biodrówki bez kości pokrojona w kostkę
100 - 150 g cebuli pokrojonej w piórka
tłuszcz do smażenia /smalec/

2 ząbki czosnku
kawałek imbiru

1 łyżka posiekanego świeżego oregano
30 g koncentratu pomidorowego
puszka pokrojonych pomidorów 400 g
1/2 bulwy kopru włoskiego pokrojonego w piórka /ok. 120 g/
1 marchewkę pokrojona w kostkę /ok. 85 g/
870 g wody 

przyprawy:
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka pieprzu
2 łyżeczki słodkiej mielonej papryki
1 łyżeczka mielonej wędzonej papryki
1 łyżeczka kminku
2 listki laurowe

1 łyżka świeżego posiekanego majeranku
400 g kolorowej papryki pokrojonej w kostkę


Wykonanie:

Mięso i cebulę podsmażyłam na rozgrzanym tłuszczu.
Do naczynia miksującego włożyłam czosnek i imbir, zmiksowałam 7 s./obr. 6.
Dodałam posiekane oregano, zawartość patelni, koncentrat pomidorowy, 
pomidory z puszki, koper włoski, marchew, wszystkie przyprawy oraz wodę.
Całość gotowała się 35 min./100 st. C/obr. 1 wsteczny.

Po tym czasie sprawdziłam czy mięso jest już miękkie.
Dodałam paprykę i majeranek.
Gotowałam jeszcze 10 min./100 st. C/obr. 1 wsteczny.

Ja dodatkowo zabieliłam delikatnie odrobiną mleka kokosowego.


;*

26 stycznia 2017

Leczo /wyk. w TM/




Składniki:

340 g wędzonej kiełbasy pokrojonej w pół księżyce
100 g czerwonej cebuli pokrojonej w piórka
tłuszcz do smażenia

500 g passaty pomidorowej
950 g warzyw /dynia, cukinia, kolorowa papryka/
świeży majeranek
sól, czerwona papryka chilli 


Wykonanie.

Kiełbasę i cebulę podsmażyłam na maśle klarowanym.
Dynie obrałam, pokroiłam w kostkę.
Cukinie pokroiłam na małe kawałki.
Z papryk wycięłam gniazda nasienne, pokroiłam w paski.

Warzywa i posiekany majeranek /mała garstka/ 
włożyłam do naczynia miksującego, wlałam passatę.
Dusiłam 20 min./varoma/obr. 1 wsteczny.
Dodałam kiełbasę z cebulą.
Dusiłam jeszcze 10 min./95 st.C/obr. 1 wsteczny.
Doprawiłam do smaku solą i sproszkowaną czerwoną papryką chilli.
Zabieliłam odrobiną mleka kokosowego.


Gotowe;*

25 stycznia 2017

Bitki z dzika z sosem pomidorowym /wyk. w TM/




Składniki:

600 g mięsa z dzika pokrojonego w plastry

150 - 200 g cebuli pokrojonej na ćwiartki
2 - 3 ząbki czosnku 
30 g świeżego imbiru pokrojonego na mniejsze kawałki
20 g masła klarowanego
600 - 700 g passaty pomidorowej
sól, papryka ostra
łyżka świeżego oregano

Dodatkowo: kawałek dyni piżmowej, kawałek cukinii, 2 - 3 marchewki, 
świeży majeranek, oliwa, sól


Wykonanie:

Mięso natrzeć oliwą, solą i ostrą czerwoną papryką.
Ułożyć w dolnej części varomy, tak aby nie zakryć wszystkich otworów.

Dynię, cukinię i marchew pokroić na kawałki, oprószyć solą, polać oliwą, 
dodać posiekany świeży majeranek, wymieszać i ułożyć na górnej części varomy.
Warzywa mogą być inne, a ilość dostosować do wielkości wkładki.

Do naczynia miksującego włożyć cebulę, czosnek, imbir, masło.
Rozdrobnić 3 s/obr. 5.
Zgarnąć wszystko na dno naczynia.
Dusić 2 min./varoma/obr. 2

Dodać passatę, świeże oregano, pół łyżeczki soli.

Nałożyć pokrywę i varomę.
Gotować 1 godz./varoma/obr. 2
W między czasie ostrożnie sprawdzić mięso, ewentualnie przemieszać.

Po skończeniu gotowania zdjąć varomę, sprawdzić czy mięso jest wystarczająco miękkie.
/w razie potrzeby przedłużyć czas gotowania, ale już bez warzyw/
Nałożyć miarkę, sos zmiksować na gładko 15 s/obr. 10, stopniowo zwiększając obroty.
Doprawić do smaku.


Mięso i warzywa ułożyć na talerzu, polać sosem.


Smacznego;*

Inspiracją był przepis na karkówkę po karkonosku.

23 stycznia 2017

Pierożki z mięsem - bezglutenowe /z mąki ryżowej i skrobi ziemniaczanej/ wyk. w TM






Uwaga!!!! 
Udało mi się po raz pierwszy zrobić pierożki bezglutenowe!!!!
Sama jeszcze w to nie wierzę, ale to jest fakt.
Zjadłam kilka, naprawdę wyszły pyszne, ja co prawda mogę nie być
zbyt wiarygodna, ponieważ pierogów nie jadłam całe wieki, 
ale jak spróbuje je moja rodzinka i powie że są ok. to naprawdę takie będą.
Ciasto wyszło bardzo delikatne, nie narzuca swojego smaku, do tego farsz własnej
roboty, najlepszy taki z mięsa rosołowego i czego chcieć więcej???
Ja rozpływam się w ich smaku .... 

Od razu nadmienię, że nie odpowiem na żadne pytanie odnoście ciasta czy można
zamienić coś na coś. Zrobiłam je pierwszy raz i nie mam doświadczenia.

Oryginalny przepis na ciasto pochodzi z tej strony.
Dopasowany do urządzenia Thermomix.


Składniki na farsz:

mięso z rosołu, mieszanka drobiu i wołowiny


Wykonanie:

Do naczynia miksującego włożyłam mięso, trochę warzyw z rosołu i odrobinę rosołu.
Zmiksowałam na obr. 5, doprawiłam do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
Przełożyłam do miski.


Składniki na ciasto:

200 g białego ryżu długoziarnistego
80 g skrobi ziemniaczanej
200 g wody + 40 g wody
30 g oleju kokosowego rafinowanego


Wykonanie:

Do naczynia miksującego wsypać ryż, zmielić na mąkę 40 s/obr.10
Gotową mąkę przesypać do innego naczynia.

Do naczynia miksującego wsypać 100 g mąki ryżowej.
Wlać 200 g zimnej wody.
Ustawić czas na ok. 15 min./100 st.C/obr. 2
Czekać i patrzeć jak rośnie tempetatura.
Wyłączyć urządzenie jak tylko TM osiągnie 100 st.C
Skręcić również temperaturę na 0 st.C

Do masy dodać olej, przemieszać do połączenia na obr.2,5
Dodać skrobię ziemniaczaną i 40 g zimnej wody.
Ustawić czas na 2 min./interwał 

Gotowe ciasto wyjąć na oprószoną mąką ryżową stolnicę.
Podzielić na 4 części.
Z jednej uformować kulę, resztę przykryć woreczkiem aby nie wyschło zbyt szybko.
Z kulki ciasta rozwałkować placek o grubości 2-3 milimetry.
Za pomocą metalowego krążka lub szklanki wyciąć kółka.
Brzegi każdego kółka delikatnie rozpłaszczyć palcami, zwilżyć wodą.
Nałożyć odrobinę farszu, zlepić delikatnie brzegi.
Ja nakładałam ok. pół łyżeczki, przy próbie nałożenia większej
ilości nie dałam rady zlepiać pierożków.

W garnku zagotować osoloną wodę.
Na wrzątek wrzucać po 5 - 6 pierożków, tak aby woda zbytnio nie straciła temperatury.
Wyciągać od razu po wypłynięciu.

Ja swoje pierożki polałam podsmażoną cebulką na oleju kokosowym rafinowanym.
Wyszło mi ich ok. 34 szt. jak dobrze policzyłam.
Nie odważyłam się też układać ich na siebie, bałam się, że się zlepią,
dlatego rozłożyłam je na dwóch talerzach.

Pierożki są bardzo delikatne, a ciasto bardzo szybko wysycha,
więc trzeba się spieszyć z ich lepieniem, ale warto.
Co prawda w moim przypadku na pewno nie będą zbyt często robione, 
ale z pewnością na stałe zagoszczą w moim jadłospisie,
uważam że raz na jakiś czas można sobie pozwolić na małe szaleństwo.


Smacznego;*

A jak byście chcieli dobre ciasto klasyczne, glutenowe, to polecam ten przepis
zmodyfikowany pod urządzenie Thermomix.

450 g mąki orkiszowej
375 g wrzątku
40 g oleju kokosowego rafinowanego

3 min./interwał

Reszta jak wyżej. Polecam ;-)

22 stycznia 2017

Pierś z kurczaka z warzywami i sosem holenderskim




Składniki na dwie osoby:

1 duża pierś z kurczaka /u mnie pierś z wiejskiej kury, więc jest duża/
przyprawy: sól, papryka ostra i wędzona
odrobina oliwy

warzywa ok. 500 g. po obraniu:
dwie kalarepy, marchew, korzeń pietruszki.

do tego jeszcze 1 czerwona papryka i garść mrożonego groszku

500 g wody


Sos:

30 g białego słodkiego lub półsłodkiego wina
50 g masła klarowanego
1 łyżeczka soku z cytryny
pół łyżeczki miodu
2 szczypty soli
3 szczypty pieprzu
2 żółtka
50 g śmietanki kokosowej
6 -7 g listków bazylii 


Wykonanie:

Do naczynia miksującego wlałam wodę.
Do koszyczka włożyłam obrane i pokrojone w dużą kostkę warzywa.
Koszyczek włożyłam do naczynia.

Pierś pokroiłam w paski w poprzek włókien.
Oprószyłam przyprawami, dodałam odrobinę oliwy, wymieszałam.
Ułożyłam na dolnej części varomy nie zakrywając wszystkich otworów.
Do mięsa dołożyłam pokrojoną na kawałki paprykę.

Naczynie miksujące zakryłam pokrywą, na to ustawiłam varomę.
Ustawiłam czas 30 min./varoma/obr.2
W między czasie odrobinę przemieszałam pierś i paprykę 
żeby równomiernie się ugotowały.

Po tym czasie wsypałam do piersi garść mrożonego groszku.
Gotowałam jeszcze 5 min./varoma/obr.2

Zdjęłam varomę, wyjęłam koszyczek, opróżniłam naczynie miksujące.

Do naczynia miksującego trafiło wino, masło, sok z cytryny, żółtka, sól, pieprz, miód.
Gotowałam 5 min./80 st.C/obr.4
Następnie zgarnęłam wszystko ze ścianek na dno naczynia.
Dodałam śmietankę kokosową i bazylię.
Całość mieszałam 10 s./obr. 2,5

Na talerzach ułożyłam warzywa, na nie pierś, całość polałam sosem 
i posypałam posiekaną natką kolendry.


;*

Uda z wiejskiej kury z wolnowaru w sosie borowikowym




Składniki:

3 uda z wiejskiej kury
przyprawy: sól, pieprz cayenne, słodka papryka wędzona

dodatki: włoszczyzna starta na dużych oczkach, por posiekany, 
opakowanie mrożonych kapeluszy borowików.


Uda umyłam, podzieliłam na pałki i podudzia, oprószyłam przyprawami.
Mięso przełożyłam do naczynia, zasypałam warzywami, a na wierzu ułożyłam grzyby.
Wstawiłam na noc na low.
Na drugi dzień wyjęłam uda i zdjęłam z nich skórę.
Warzywa puściły wystarczająco dużo soków, więc nie dolewałam wody.
Całość zmiksowałam na gładko, doprawiłam do smaku, zabieliłam śmietanką kokosową.

Uda przełożyłam do sosu i jeszcze chwilę dusiłam na low.
Podałam z pure z dyni piżmowej, również przygotowaną w wolnowarze.


;*

19 stycznia 2017

Udziec z indyka z wolnowaru




Składniki:

udziec z indyka /wielkość dostosowana do garnka/
2-3 marchewki
kawałek dyni piżmowej
1/2 bulwy kopru włoskiego
kawałek pora
ulubione przyprawy: sól, papryczka chilli

tłuszcz do smażenia /u mnie smalec/


Udziec myję, przyprawiam, odstawiam na noc do lodówki.
Rano wyciągam z lodówki i stawiam na blacie kuchennym, żeby się ogrzał.
W tym czasie przygotowuję warzywa.
Koper włoski kroję w piórka, por na półksiężyce.
Dynię i marchew obieram i kroję na dowolne kawałki.
Ilość warzyw należy dostosować do własnych upodobań jak i wielkości naczynia.
Na patelni rozgrzewam odrobinę smalcu, obsmażam mięso zaczynając od strony ze skórą.
Zrumienione przekładam do garnka.
Na patelnię przekładam koper włoski i por, delikatnie podsmażam.
Zalewam odrobiną wody, tak aby zrównała się z warzywami i zagotowuję.
Mieszam żeby ściągnąć wszystkie smaki z patelni.
Delikatnie solę do smaku.

Dynię i marchew dodaję do mięsa, zalewam zawartością patelni.
Garnek ustawiam na I /czyli wolno/ i zapominam.
Ja swój obiad zrobiłam bardzo wcześnie rano a jadłam go ok. 16.00, 
więc mięso dusiło się jakieś 10 godzin. 
Moim zdaniem wyszło idealne, mięciutkie, wręcz się rozpadało, ale nie było suche.

Tuż przed podaniem oczywiście smakuje potrawę i ewentualnie doprawiam jak jest taka potrzeba.

Jako dodatek na talerz trafił niby ryż z kalafiora.
Przygotowany w thermomix, podgrzany na maśle klarowanym.


;*

7 stycznia 2017

Schab z dzika z wolnowaru





Składniki:

schab
ulubione przyprawy
cebula
czerwona słodka papryka
czerwona papryczka chilli
kawałek selera
kawałek bulwy kopru włoskiego
pieczarki
woda
sól, pieprz


Mięso oczyścić z błon, pokroić w cienkie plastry.
Oprószyć przyprawami.
Ja dodałam gotową mieszankę przypraw do dziczyzny z "Dary Natury".
Odstawić na noc do lodówki.
Następnie delikatnie obsmażyć na oleju.
Przełożyć do garnka.

Warzywa umyć, pokroić, zeszklić na odrobinie tłuszczu na patelni,
 na której smażyło się mięso.
Przełożyć je do kielicha blendera, zalać wodą, dodać sól i ewentualnie pieprz.
Zmiksować na gładko.
Zalać mięso, dusić na II ok. 3 godziny.

Podać z ulubionymi warzywami, u mnie cukinia, dynia piżmowa, czerwona papryka, 
delikatnie podsmażone na oliwie, oprószone solą i pieprzem.


Detoks cukrowy uważam za rozpoczęty.


;*

5 stycznia 2017

Makowiec jaglany





Masa jaglana:

100 g kaszy jaglanej
450 g wody
pół łyżeczki soli himalajskiej
cukier kokosowy
sok z cytryny

Kaszę uprażyć na sucho w garnuszku.
Dodać wodę i sól.
Ugotować do miękkości.
Doprawić do smaku cukrem i sokiem z cytryny.
Zmiksować blenderem na gładko, odstawić do przestudzenia.


Ciasto:

3 jajka
100 g masła klarowanego
100 g cukru kokosowego
szczypta soli
1 budyń śmietankowy bg
100 g mielonego maku
1 łyżeczka proszku do pieczenia bg
biały rum do smaku
orzechy włoskie - ilość w/g uznania
ekstrakt waniliowy


Polewa:

50 g gorzkiej czekolady
30 g oleju kokosowego tłoczonego na zimno

dodatkowo: wiórki kokosowe do posypania


Oddzielić żółtka od białek.
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli.
Żółtka utrzeć z cukrem.
Dodać masę jaglaną, wymieszać.
Dodać mak, budyń i proszek do pieczenia, wymieszać.
Do smaku dodać rum, ekstrakt waniliowy, wymieszać.
Na koniec dodać orzechy i białka, delikatnie przemieszać łyżką.

Piekarnik nagrzać do 150 st. C termoobieg.
Ciasto przelać do foremki /16 - 18 cm średnicy/.
Piec 1,5 godziny, do suchego patyczka.

Wyjąć, odczekać chwilę aż przestygnie.
Zdjąć obręcz i odstawić do całkowitego wystudzenia.

Składniki polewy rozpuścić w garnuszku na malutkim ogniu, nie podgrzewać.
Za pomocą pędzelka rozprowadzić polewę na cieście. posypać wiórkami.

Odstawić do stężenia.

Wiem, że to już nie czas na ciasta makowe, ale nie mogłam się powstrzymać,
musiałam wypróbować czy na bazie babki jaglanej wyjdzie ciasto z makiem.
Tadam ! Jest, wyszło pyszne, polecam ;-)


;*

Torcik jaglany W-Z




Składniki na masę jaglaną:

100 g suchej kaszy jaglanej
400 g wody
szczypta soli
cukier trzcinowy
sok z cytryny 

Kaszę uprażyć w suchym garnku z nieprzywierającym dnem.
Zalać wodą, gotować na malutkim ogniu do miękkości.
Mieszać od czasu do czasu, żeby się nie przypaliła.
Kasza praktycznie wchłonie całą wodę.
Doprawić do smaku sokiem z cytryny i cukrem trzcinowym.
Kasza w smaku ma być słodkawo kwaśna, jak najbardziej zbliżona
do tradycyjnego twarogu np. z wiaderka.
Zmiksować blenderem na jednolitą masę, odstawić.


Składniki na ciasto:

3 jajka oddzielnie żółtka i białka
szczypta soli
120 g miękkiego masła klarowanego
150 g cukru trzcinowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia bg
1 opakowanie budyniu śmietankowego /45 g/
kilka kropli ekstraktu z wanilii
20 g mąki kokosowej
30 g kakao
odrobinę białego rumu

Piekarnik nagrzać do 150 st. C termoobieg.

Białka upić na sztywno ze szczyptą soli, odstawić.

Do miski włożyć masło, wsypać cukier, utrzeć.
Następnie dodawać po jednym żółtku, utrzeć na prawię białą masę.
Dodać proszek do pieczenia, budyń, masę jaglaną, kilka kropli ekstraktu z wanilii,
kakao, rum do smaku.
Wymieszać.
Posmakować, to jest ostatni moment żeby doprawić ciasto tak aby nam smakowało.
Jak jest wszystko ok to wsypać mąkę kokosową, wymieszać,
ona wchłonie nadmiar płynu co spowoduję, że masa się zagęści.
Na koniec do masy przełożyć pianę z białek i delikatnie przemieszać łyżką.

Gotowe ciasto przelać do foremki /u mnie okrągła o średnicy 16 cm./

Piec ok. 1,5 godziny do suchego patyczka.

Sprawdzić patyczkiem czy jest suche nie prędzej niż po godzinie pieczenia
jak zacznie się rumienić.

Gotowy biszkopt wystudzić, wyjąć z blaszki i dać mu wystygnąć do końca na kratce.
Zimny przekroić na trzy blaty.


Krem jaglany - waniliowy:

150 g kaszy jaglanej /najlepsza słodka odmiana/
600 g wody
200 g masła klarowanego
pół łyżeczki soli do gotowania kaszy
60 g - 80 g cukru trzcinowego
ekstrakt waniliowy do smaku w/g upodobań
odrobinę białego rumu do smaku, można pominąć
odrobinę soku z cytryny do smaku


Kaszę zalać wodą, dodać sól, gotować na malutkim ogniu do miękkości.
Mieszać od czasu do czasu, żeby się nie przypaliła.
Kasza praktycznie wchłonie całą wodę.
Dodać cukier trzcinowy, sok z cytryny, rum, ekstrakt waniliowy i masło.
Zmiksować blenderem.
Posmakować, krem ma być idealnie kremowy i waniliowy.
W razie potrzeby, jakby krem wyszedł zbyt gęsty, to rozrzedzić go przegotowaną wodą.

Lekko ciepłym kremem przełożyć blaty ciasta.
Odstawić do całkowitego stężenia.
U mnie wyglądało to tak, że krem pod naciskiem kolejnego blatu
zaczął wypływać, więc założyłam obręcz od formy.
Dopiero po całkowitym stężeniu zdjęłam obręcz i dokończyłam boki torcika.

Przygotować polewę czekoladową np. z tego przepisu, polać ciasto.
Posypać wiórkami kokosowymi.
Odstawić do lodówki na kilka godzin, lub najlepiej na całą noc.

Torcik wyszedł pyszny.
Nie spodziewałam się aż takiego efektu.
Ja jeszcze od siebie dwa blaty ciasta delikatnie przesmarowałam
musem z mango i jabłka, który robiłam wcześniej do naleśników.
Żałuję tylko, że nie mam zdjęć przekrojonego ciasta.
Torcik robiłam w prezencie urodzinowym i nie wypadało mi go rozkrajać,
ale następnym razem chętnie się podzielę.


;*

Chlebek bananowy /wyk. w TM/




Składniki:

1 limonka obrana i pozbawiona białych błonek
ok. 500 g obranych bardzo dojrzałych bananów /4 szt./
5 jajek
100 g masła klarowanego
ekstrakt waniliowy
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżka octu jabłkowego
100 g mąki kokosowej


Piekarnik nastawić na 150 st. C termoobieg.

Do naczynia miksującego włożyć limonkę i banany.
Zmiksować 10 s/obr. 10, stopniowo zwiększając obroty.
Dodać jajka, masło, zmiksować 2 min./obr. 4.
W trakcie miksowania, przez otwór w pokrywie dodać sodę, 
ocet i kilka kropli ekstraktu z wanilii.
Na koniec dodać mąkę, wymieszać ok. 20 s./obr. 4.
Odczekać chwilę aż mąka wchłonie wilgoć i ciasto stanie się gęstsze.

Masę przelać do foremki.
Piec ok. 1 godzinę i 20 minut, do suchego patyczka.


;*

4 stycznia 2017

Sernik jaglany





Masa jaglana:

100 g kaszy jaglanej
450 g wody
cukier waniliowy
2 laski wanilii
cukier trzcinowy
sok z cytryny
pół łyżeczki soli himalajskiej

100 g oleju kokosowego


Kaszę uprażyć na sucho w garnuszku.
Dodać wodę, sól, cukier waniliowy, przecięte i wydrążone laski wanilii.
Ugotować do miękkości.
Wyjąć laski wanilii, doprawić do smaku cukrem i sokiem z cytryny.
Dodać olej kokosowy, zmiksować blenderem na gładko, posmakować.
Masa musi być słodko kwaśna jak prawdziwy twaróg.


Włączyć piekarnik i ustawić temperaturę na 150 st. C termoobieg.


Ciasto:

3 jajka
100 g cukru trzcinowego
szczypta soli
1 budyń śmietankowy bez cukru, bg
ekstrakt z wanilii /opcjonalnie/


Oddzielić żółtka od białek.
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli.
Żółtka utrzeć z cukrem.
Dodać masę jaglaną, wymieszać.
W trakcie miksowania dodać budyń, dokładnie wymieszać, posmakować.
Ewentualnie dodać jeszcze ekstrakt waniliowy.

Do ciasta dodać białka, delikatnie wymieszać łyżką.
Przelać do foremki /16 - 18 cm średnicy/.
Piec w 150 st. C termoobieg 1 godzinę.
Następnie zwiększyć temperaturę do 200 st. C góra - dół.
Piec 20 minut.
Jak przystało na sernik musi być lekko przypalony.
Wyłączyć piekarnik i zostawić do wystudzenia.

Nie jest to jeszcze to czego oczekiwałam, ale jestem bliżej niż dalej.
Pierwsze moje podejście skończyło się jaglaną babką, bardzo dobrą i często goszczącą
na naszym stole. Tym razem wyszło coś zupełnie odmiennego, konsystencja
przypomina budyń, żeby nie napisać zakalec, ale i ta wersja wyszła bardzo smaczna
i pewnie jeszcze nie raz coś podobnego upiekę.
Także sezon jaglany otwarty, pomijając cukrowy detoks, który mam zamiar
przejść cały, a rozpoczynam już w poniedziałek.
Gorąco zapraszam wszystkich chętnych do dołączenia.
Noworoczny Detoks Cukrowy


;*