Prosta i szybka w przygotowaniu potrawa, idealna na śniadanie, kolację czy spotkanie ze znajomymi.
Ilość ryby i warzyw należy dostosować do okoliczności.
Składniki:
Filet z pstrąga (ok. 500 g)
3 marchewki
1 pietruszka
kawałeczek białej części pora
10 kulek ziela angielskiego
1-2 listki laurowe
żelatyna
przyprawy: sól, pieprz, 1 łyżeczka miodu, coś do zakwaszenia (u mnie kwas l-askorbinowy)
Zaczynamy od przygotowania wywaru:
Do garnka wkładamy obrane i pokrojone warzywa, dodajemy ziele i listki,
zalewamy wodą, gotujemy na średnim ogniu.
W między czasie przygotowujemy rybę:
Myjemy dokładnie pod bieżącą letnią wodą.
Oczyszczamy ze wszystkich ości, odcinamy od skóry.
Wszystkie ścinki wkładamy do garnka z warzywami, oddadzą wywarowi smak ryby.
Gotujemy do miękkości warzyw.
Gotujemy do miękkości warzyw.
Oczyszczoną rybę kroimy na kawałki według uznania.
Wywar doprawiamy do smaku najpierw solą i pieprzem a potem miodem i kwasem.
Przynajmniej taką kolejność ja stosuję.
Za pomocą łyżki cedzakowej wyławiamy zawartość garnka, lub cały przecedzamy przez sito
do innego garnka, warzywa odkładamy, resztę wyrzucamy.
do innego garnka, warzywa odkładamy, resztę wyrzucamy.
Do wywaru przekładamy ostrożnie kawałki pstrąga, zagotowujemy,
zmniejszamy płomień i trzymamy rybę nie dłużej niż 5 minut.
Pstrąg nie jest grubą rybą i tyle czasu jemu wystarczy,
zmniejszamy płomień i trzymamy rybę nie dłużej niż 5 minut.
Pstrąg nie jest grubą rybą i tyle czasu jemu wystarczy,
nie chcemy przecież mieć rozwalonej ryby.
I znowu za pomocą łyżki cedzakowej ostrożnie wyciągamy rybę i odkładamy na talerz
lub bezpośrednio do naczynia, w którym dokończymy przygotowania.
lub bezpośrednio do naczynia, w którym dokończymy przygotowania.
W miseczce rozpuszczamy odpowiednią ilość żelatyny.
Dopasowujemy ilość wywaru do możliwości naczynia, w którym będzie
znajdowała się ryba, naczynie może być głębokie, dzięki temu zmieści się więcej rybnej galaretki.
Dopasowujemy ilość wywaru do możliwości naczynia, w którym będzie
znajdowała się ryba, naczynie może być głębokie, dzięki temu zmieści się więcej rybnej galaretki.
Wody ma być nie wiele, żelatyna zamieni się w wielkiego żelka,
którego przekładamy do wywaru i rozpuszczamy.
Gotową galaretkę przecedzamy przez sitko i zalewamy rybę.
Smacznego;*