Ciężko mi ocenić czy nazwa jest adekwatna do tego co wyszło,
ponieważ miał to być wyrób krówko podobny, tylko że dodany przeze mnie cukier kokosowy
nadał karmelowy smak oraz czekoladowy kolor.
Suma sumarum wyszło smacznie, bardzo słodko i ciągnąco, czyli tak jak lubimy ;-)
Składniki:
400 ml. mleka kokosowego (klik)
200 g cukru kokosowego
150 g masła klarowanego
2 laski wanilii
Wszystkie składniki przełożyć do garnka z nie przywierającym dnem,
laski wanilii przekroić wzdłuż, ale nie do końca, dodać do reszty.
Doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć płomień i gotować całość na średnim ogniu aż zgęstnieje.
W czasie gotowania mieszać, a gdy zgęstnieje do konsystencji budyniu maksymalnie zmniejszyć płomień i mieszać non stop, żeby nie przypalić masy i gotować do jeszcze większego zgęstnienia.
Moja masa była gotowa po ponad godzinie gotowania i niestety wytrąciło się trochę masła.
Wystudzić masę ciągle mieszając, obecnie można to zrobić na dworze,
ale równie dobrze będzie jak włożymy garnek do miski z zimną wodą.
Jak i wam w czasie gotowania wytrąci się masło, to co się nie wmiesza podczas studzenia
po prostu trzeba odlać.
Przestudzoną masę przełożyć do naczynia, u mnie jest to mała silikonowa keksówka,
odstawić do całkowitego stężenia.
Kroić porcje gorącym nożem.
;*