18 sierpnia 2014

Chleb orkiszowy z kefirem




Po udanym weekendzie nadszedł czas na uzupełnienie jedzenia, na pierwszym miejscu jest jak zawsze chleb.
Zachciało mi się chleba wiejskiego, takiego jak w piekarni, prostokątny z naciętą skórką w kratkę… 
czy mi się udało?
Nad kratką to muszę jeszcze popracować, wydaje mi się, że za słabo nacięłam, za to smak ma bardzo ciekawy. 
Na pewno kefir nie jest oryginalnym składnikiem przepisu na chleb wiejski, ale nie mogłam się powstrzymać. Nadał mu wilgotności i ledwo wyczuwalnego kwaskowatego posmaku.

Wygląd… oceńcie sami.




Oczywiście wszystkie mąki zamieniłam na orkiszowe i znowu poszłam na skróty, bo dodałam drożdży. Normalnie gdybym miała czas a przede wszystkim chleb to nie dodawałabym drożdży tylko cierpliwie czekała aż zakwas zrobi swoje.
Niestety w weekend nie miałam możliwości upieczenia czegokolwiek, a jeść się chce…


Składniki:

250 g aktywnego zakwasu razowego orkiszowego
510 g mąki orkiszowej typ 700
250 g kefiru o temp. pokojowej
40 g wody (ilość dostosować do mąki i gęstości zakwasu)
10 g cukru trzcinowego
15 g soli
10 g drożdży piekarskich
Naczynie żaroodporne o wym. 25cm/17cm wysmarowane olejem rzepakowym i posypanym mąką razową orkiszową.


Sposób przygotowania:

Wszystkie składniki odważyłam w misce, wymieszałam i zagniotłam ciasto podsypując odrobiną mąki orkiszowej razowej.
Zakryłam folią i wstawiłam do piekarnika z włączoną lampką do podwojenia objętości.
U mnie trwało to 45 min.
                            Ponownie zagniotłam ciasto, tym razem delikatnie, aby je odgazować, 
                                        zakryłam folią i włożyłam do piekarnika na 30 minut.




Po upływie tego czasu przełożyłam ciasto do naczynia żaroodpornego, wierzch posmarowałam olejem rzepakowym, posypałam mąką orkiszową typ 2000, nacięłam żyletką kratkę i włożyłam do piekarnika na 30 minut aby wyrosło.




Piekarnik nastawiłam na 250 st. C funkcja góra-dół, chleba nie wyciągałam, więc wzrastał nadal razem z temperaturą.
Po osiągnięciu w/w temperatury (u mnie trwało to 21 minut) piekarnik spryskałam wodą.
Chleb piekłam 10 minut.
Zmniejszyłam temperaturę do 200 st. C, uchyliłam piekarnik aby wypuścić parę.
Ponieważ wierzch się już dość mocno spiekł to przykryłam go folią aluminiową 
i piekłam kolejne 30 minut.

Wyjęłam i wystudziłam na kratce.




SMACZNEGO !!!

Chleb dodaje do akcji "Na zakwasie i na drożdżach" prowadzonej przez  Zapach Chleba :)