6 sierpnia 2014

Buły orkiszowe a’la ciabatta




Tym razem chciałam upiec ciabattę, ale wszystkie przepisy, które znalazłam trzeba nastawiać na noc, a ja chciałam je mieć na kolację. Dlatego są bułki a'la ciabatta.


Składniki:

200 g zakwasu z mąki orkiszowej typ 700
600 g mąki orkiszowej typ 700 + do podsypania
400 g wody
10 g drożdży piekarskich
10 g soli
10 g cukru
20 g oleju słonecznikowego


Wykonanie:

Wszystkie składniki odważyłam i dokładnie wymieszałam w misce, zakryłam folią spożywczą i wstawiłam do piekarnika z włączoną lampką do wyrośnięcia, im dłużej tym lepiej, moje wyrastało tylko 2 godziny.
Po wyjęciu było bardzo luźne, podobno takie ma być, ale moje było za luźne i musiałam sporo mąki podsypać, następnym razem albo zmniejszę ilość wody, albo dodam więcej mąki na starcie.
Na pewno na gęstość ciasta miał też wpływ zakwas, mój tym razem był bardzo rzadki i też zaważył na gęstości, no nie będę narzekać, muszę po prostu wyczuć ten rodzaj ciasta.




Jak już uporałam się z ciastem to uformowałam z niego prostokąt, który pokroiłam na 8 części.
Każdą porządnie obtoczyłam w mące i ułożyłam na wyłożonej papierem do pieczenia i omączonej blasze z piekarnika. Zostawiłam do lekkiego wyrośnięcia, na jakieś 20 min.






Po tym czasie włożyłam bułki do piekarnika na drugą od dołu półkę i nastawiłam temp. na 230 st. C.
Na dno piekarnika wstawiłam naczynie żaroodporne z wodą, żeby parowała w trakcie pieczenia.

Bułki piekły się w sumie 35 min. od włożenia do zimnego piekarnika do wyjęcia.
Lub można też obserwować i wyjąć jak będą odpowiednio zrumienione.
Ponieważ nie zmieściły mi się wszystkie na jednej blasze, dwie piekłam osobno, wstawiłam je na 20 minut do nagrzanego piekarnika.




Mój piekarnik taką temperaturę osiąga w 15 minut, czyli samo pieczenie trwało 20 minut, nie wiem jak inne się zachowują, trzeba po prostu obserwować.


SMACZNEGO !!!