Witajcie, jeżeli jest ktoś chętny razem ze mną przygotować wędlinę surową dojrzewającą
na Święta to zapraszam.
U mnie schab i karkówka, tym razem zrobię je ze świeżymi ziołami.
Oto co potrzebujesz:
Mięsa kup ile uważasz, że zjecie, do tego świeże zioła w doniczkach, oraz drobna sól, u mnie himalajska.
Mięso umyj, osusz i powycinaj czego nie lubisz, sowicie obsyp solą z każdej strony i wmasuj w mięso, zakryj folią i odstaw w chłodne miejsce.
Po upływie 24 h. wyjmij mięso, umyj i osusz. (w naczyniu nazbiera się płyn, który trzeba wylać).
Z naczyniami zrób to samo, umyj i osusz.
Mięso ponownie posól z każdej strony i wmasuj, zakryj i odstaw w chłodne miejsce
na kolejne 24 h.
Następnie powtórz czynność, czyli wyjmij mięso, umyj i osusz.
Obwiąż sznurkiem i powplataj zioła jak najwięcej Ci się uda.
Powieś w przewiewne miejsce, np. na strychu lub na karniszu przy uchylonym oknie.
(u mnie powisi do 01.04.15)
Schab już zdjęłam, karkówka jeszcze musi powisieć min. dwa dni, czyli ściągnę ją 04.04.15.
A jeśli zostaną Ci jakieś ścinki (u mnie zostały z karkówki), to zrób tak samo jak z mięsem.
Potem dopraw ulubionymi przyprawami (ja dałam 1/2 łyżeczki ostrej wędzonej papryki i czubatą łyżeczkę chilli) i włóż w specjalną siatkę do wędlin, powieś razem z resztą mięsa.
Z przykrością stwierdzam że szynka ze ścinek się nie udała, smakowo jest ok, ale rozwaliła się po wyjęciu jej z siatki i próbie przekrojenia :(
Powodzenia ;-)