Składniki:
ok. 1 kg schabu bez kości
cebula
czosnek
łyżka smalcu
Marynata:
1 szkl. wody
sól
pieprz cayenne
świeży tymianek - kilka gałązek
Wodę podgrzej, przypraw według uznania (u nas na ostro), wkrój tymianek, wymieszaj.
Schab umyj, poodcinaj błony, jeśli ich nie lubisz tak jak ja.
Włóż do głębokiego naczynia i zalej wystudzoną marynatą.
Odstaw na kilka godzin, ja zawsze zostawiam na całą dobę.
W między czasie mięso obróć, aby równomiernie przeszło marynatą.
Rozgrzej patelnie, przełóż na nią schab i wlej całą marynatę.
Na dużym ogniu gotuj aż cała marynata wyparuje zostawiając smak i aromat na patelni i mięsie.
Przewróć mięso w między czasie.
Zmniejsz gaz, dodaj smalec i obsmaż go z każdej strony na rumiano.
Cebulę i czosnek obierz, pokrój i dodaj do mięsa.
Zeszklij.
Mieszaj i zbierz wszystkie smaki.
Zalej szklanką wody, doprowadź do wrzenia.
Zmniejsz płomień, zakryj patelnie przykrywką i duś mięso do miękkości.
Nie zapomnij przewracać mięso w między czasie.
Pilnuj aby zawsze na dnie była odrobina wody.
Ewentualnie dopraw jeszcze do smaku.
Pokrój na ciepło i od razu podawaj, lub odczekaj aż wystygnie, pokrój i odgrzej w dogodnym dla siebie czasie.
Świetnie smakuje na ciepło jak i na zimno, jako przekąska.
Gotowe:-)
To jest tylko moja propozycja, pomysł i dzielenie się tym co sama ugotowałam.