3 marca 2015

Dieta SCD Etap II - Omlet z miodem / Sos karmelowy


Nie jest żadną tajemnicą, że uwielbiam wszystko co słodkie, aczkolwiek staram się jak mogę i nie pozwalam sobie na zbyt wiele. Niestety owoce a w szczególności banany i jabłka to moje największe "cukrowe" zmory.
Ostatnio nawet zakupiłam przepyszny miód z nawłoci i nie mogłam się oprzeć i go nie wykorzystać. Zrobiłam nam dzisiaj na śniadanie omlet z miodem i przepyszny sos karmelowy z przepisu Agnieszki, oczywiście jest trochę moich zmian, ale efekt końcowy przerósł nawet moje oczekiwania.








Składniki na omlet:



10 wiejskich jaj
100 g miodu z nawłoci
sól tak na czubku łyżeczki
łyżka masła klarowanego



Oddzielam żółtka od białek.
Białka ubijam na sztywno z solą.
Żółtka miksuję na puszysto z miodem.

Piekarnik nagrzewam na 150 st. C funkcja termoobieg.
Łączę białka z żółtkami i mieszam delikatnie łopatką.

Na rozgrzanej patelni rozpuszczam masło i ją wyłączam, przelewam jajeczną masę i wkładam całość do piekarnika, piekę ok 50 min, do suchego patyczka.



Składniki na sos karmelowy:



200 g jasnego miodu (u mnie z nawłoci)
100 g klarowanego masła
200 g śmietanki z mleka kokosowego (twarda część z puszki mleka)
łyżeczka płaska soli



Miód podgrzewam w garnuszku na małym ogniu ok. 10 min, tak aby nabrał bursztynowego koloru.
Następnie ściągam i dodaję resztę składników, stawiam znowu na ogniu i gotuję na wolnym ogniu ok. 30 min. od momentu zagotowania, sos zacznie gęstnieć.

Ściągam i daję mu chwilę na przestygnięcie.
Powinien gęstnieć w miarę wystudzania.


Podaję z omletem, ale na pewno nadaję się jeszcze do innych słodkich deserów.


Smacznego;)

Miód Nawłociowy


Żółta roślina porastająca łąki, delikatnie poruszająca się na wietrze, chociaż powszechnie uważana przez rolników za chwast, jest jedną z bardzo wydajnych roślin miododajnych. Mowa o nawłoci, z której miody chętnie zbierają nektar. Nawłoć, potocznie zwana mimozą, wykorzystywana jest w leczeniu różnych schorzeń i takie właściwości lecznicze ma również miód z nektaru tej rośliny.

Miód nawłociowy ma jasnożółtą barwę i lekko kwaskowaty smak. Często krystalizuje do konsystencji kremu, a w takiej postaci warto rozsmarować go na pieczywie. Chociaż jest mało popularny i rzadko spotykany na półkach w marketach warto poznać bliżej jego właściwości.
Miód z nawłoci stosowany jest w leczeniu układu moczowego, przerostu prostaty, dróg żółciowych oraz stawów. Działa moczopędnie i żółciopędnie oraz przeciwzapalnie. Dzięki dużej zawartości rutyny i kwercetyny poprawia ukrwienie nerek a także żył kończyn dolnych. Miód nawłociowy jest również polecany osobom z nadciśnieniem i w celu wzmocnienia mięśnia sercowego. Miodem nawłociowym warto wzmacniać się w okresie jesienno zimowym, kiedy jesteśmy szczególnie narażeni na przeziębienia i infekcje dróg oddechowych. Aby zadbać o nasze nerki i uchronić się przed kamieniami warto rozpuścić łyżeczkę miodu w szklance letniej wody i tak przygotowany napój pić codziennie rano przez trzy miesiące.
Ten rodzaj miodu jest dosyć trudny do pozyskania, ze względu na porę kwitnienia nawłoci – przełom sierpnia i września, kiedy pszczoły z reguły przygotowują się już do zimy.

źródło: http://kaszubskiemiody.pl/miod_nawlociowy

)))