Przed nami weekend i jak to często bywa, bez czegoś słodkiego do kawy nie może się obejść.
Składniki:
200 g masła klarowanego
8 jajek osobno żółtka i białka
2 całe jajka
spora szczypta soli
1/2 łyżeczki octu jabłkowego
100 g miodu
miąższ z dwóch lasek wanilii
150 g mąki kokosowej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Masło rozpuść i odstaw do przestudzenia.
8 białek ubij na sztywno z solą i octem.
W osobnej misce ubij na puszysto żółtka, jajka, miód i miąższ z lasek wanilii.
Dodaj mąkę i sodę, wymieszaj dokładnie.
Następnie małym strumieniem wlewaj masło i cały czas mieszaj do połączenia.
Połącz masę jajeczną z białkami baaaardzo delikatnie za pomocą łopatki.
Rozgrzej piekarnik na 150 st. C funkcja termoobieg.
Ciasto przelej do foremki z kominem. (u mnie sylikonowa)
Piecz ok. 60 minut.
Przed wyjęciem sprawdź patyczkiem.
Odczekaj chwilę i jeszcze gorącą delikatnie wyjmij z formy prosto na talerz.
Po całkowitym wystudzeniu posmaruj polewą i obsyp lub nie wiórkami kokosowymi.
Polewa karmelowa:
100 g jasnego miodu
50 g klarowanego masła
100 g śmietanki kokosowej (czyli twarda część z puszki mleka kokosowego)
Podgrzej miód w garnuszku do momentu aż osiągnie bursztynowy kolor. (ok. 10 - 15 min. na średnim ogniu)
Ściągnij z kuchenki, dodaj resztę składników i ponownie doprowadź do wrzenia, zmniejsz płomień i gotuj mieszając co jakiś czas, aż masa zacznie gęstnieć. (ok. 30 min.)
Smaruj babkę pędzelkiem sylikonowym.
Polewa musi być jeszcze ciepła, ale nie gorąca, ponieważ gęstnieje w czasie studzenia i ciężko się ją rozsmarowuje.
Babka wychodzi delikatna, wilgotna, po prostu pyszna.
Gorąco polecam;)
Gotowe:)