Składniki:
500 g ugotowanej na miękko czerwonej fasoli w osolonej wodzie
30 g siemienia lnianego mielonego
300 g mleka roślinnego /u mnie migdałowe/
10 g soli himalajskiej
20 g drożdży suchych
200 g mąki gryczanej
Fasolę zmiksować 6 s/obr. 10
Zgarnąć ze ścianek.
Dodać siemię lniane, mleko, drożdże, sól.
Zmiksować 20 s/obr. 10
Dodać 100 g mąki gryczanej, wymieszać 2 min./obr. 4, w razie potrzeby użyć kopystki.
Dodać 100 g mąki gryczanej, wymieszać 4 min./interwał.
Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Ja wsadziłam do ciepłego piekarnika, w którym wcześniej piekł się piernik z czerwonej fasoli.
Następnie przełożyć ciasto do foremki keksowej.
Umieścić w lekko nagrzanym piekarniku do wyrośnięcia, może to być 40 st. C lub sama lampka.
Piekarnik nastawić do 180 st. C i piec chleb do suchego patyczka.
Szczerze to nie wiem ile się piekł, ponieważ w między czasie robiłam milion innych
rzeczy i nie zapisałam dokładnej godziny, więc czas był tak trochę na wyczucie.
Tak naprawdę to nie spodziewałam się cudów, może dlatego nie przywiązywałam uwagi
czy się upiecze ???
Fakt jest taki, że po całkowitym wystudzeniu odkroiłam piętkę i mile się zaskoczyłam.
W brew moim podejrzeniom w smaku jest bardzo neutralny, trochę zbyt słony, ale świetnie komponuje się z wędliną. Polecam jako zamiennik klasycznego chleba.
Ja ugotowałam 500 g czerwonej fasoli w osolonej wodzie.
Wyszło jej trochę po ugotowaniu.
Pomimo podjadania starczyło jej i na piernik z powidłami i na chleb a i tak trochę zostało.
;*