30 lipca 2014

Schab pieczony




Dzisiaj chcę się podzielić przepisem na wędlinę domowej roboty. Szybka w przygotowaniu, smaczna, a przede wszystkim bez chemii!!! Polecam.


Składniki:


Schab bez kości – 700 g

Marynata:

60 g oleju rzepakowego
50 g octu balsamicznego ciemnego
2 duże ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
Sól – ja dałam 8 g, ale wiadomo, że każdy ilość dopasuje pod swoje kubki smakowe
Pieprz cayenne – ja dałam na czubku łyżeczki
Łyżeczkę suszonego tymianku


Składniki marynaty mieszam dokładnie w misce, schab myję i delikatnie nakłuwam nożem w kilku miejscach, żeby marynata przesiąkła do wnętrza.
Mięso przekładam do pojemnika (wielkość pojemnika dopasowuję do kawałka mięsa, musi być całe zanurzone), zalewam marynatą i ręką wmasowuję.

Zakrywam i odstawiam na noc.

Następnego dnia rozgrzewam garnek żeliwny i przekładam do niego mięso wraz z marynatą, krótko obsmażam z każdej strony przez 5 minut na średnim ogniu, (to jest intensywne 5 minut, ponieważ cały czas mięso obracam), nie dopuszczam do spalenia się czosnku i reszty przypraw. Ścina się właściwie tylko białko z wierzchu, dzięki czemu wszystkie soki zostają w środku,  mięso jest jeszcze surowe.

Po upływie 5 minut garnek zakrywam przykrywką, czekam aż przykrywka się nagrzeje 
i wyłączam gaz.
Mięso samo dochodzi w cieple.
Gotową wędlinę wyciągam dopiero jak będzie całkowicie zimna.


Garnek żeliwny bardzo długo trzyma ciepło, 
dzięki czemu nie muszę mięsa dłużej obrabiać termicznie.

W efekcie końcowym wychodzi soczyste, nie kruszy się, jest mięciutkie i daje się cienko kroić.






SMACZNEGO !!!