Tutaj znalazłam przepis na chleb, który mnie zainspirował, postanowiłam więc zrobić go tylko z mąki orkiszowej. Mam nadzieję, że wyjdzie i będzie równie znakomity jak oryginał.
Składniki:
200g zakwasu
orkiszowego aktywnego z mąki razowej typ 3000
250g mąki
orkiszowej typ 700
250g mąki
orkiszowej typ 3000
300g wody
10g cukru
trzcinowego
12g soli
70g ziaren
słonecznika
Wieczorem przygotowuję całe ciasto, odważam najpierw suche składniki,
mieszam je w misce, następnie dodaję mokre i wszystko dokładnie mieszam
drewnianą łyżką do połączenia. Przykrywam miskę folią i wstawiam na całą noc do
piekarnika z włączoną lampką.
Rano,
następnego dnia ciasto jest pięknie wyrośnięte, zakwas zrobił swoje.
Wyciągam je
na omączoną stolnicę i wyrabiam rękami podsypując mąką do uzyskania zwartej
masy.
Rozpłaszczam
ciasto na placek i składam do środka aby uzyskać gładki wierzch chleba (czynność
tą powtarzam min. dwa razy). Posypuję mąką.
Do koszyczka,
w którym będzie wyrastać chleb wkładam ściereczkę i obsypuję ją mąką żeby
ciasto nie przywarło, przygotowany wcześniej bochenek przekładam do koszyczka
łączeniem do góry, zakrywam brzegami ścierki i wkładam do piekarnika z włączoną
lampką na minimum godzinę, oczywiście sprawdzam jak chlebek wzrasta.
Po upływie wymaganego czasu wykładam, bardzo ostrożnie,
chleb łączeniem do dołu na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i posypanej
mąką. Wierzch nacinam wzdłuż dość głęboko, spryskuję wodą, a na dno piekarnika
wkładam kilka kostek lodu, będą się powoli rozpuszczać i parować piekarnik. Tak
przygotowany chleb wkładam do piekarnika na drugą od dołu półkę i nastawiam
temperaturę na 220 st. C. W czasie gdy temperatura rośnie wzrasta nam również
chleb, po osiągnięciu wymaganej temperatury nastawiam czas na 20 min, po czym
zmniejszam temperaturę na 200 st. C i piekę jeszcze 20-30 minut, w zależności
jaką ciemną chcę mieć skórkę.
SMACZNEGO !!!