Składniki:
2 duże piersi od kurczaka /u mnie z wiejskiej kury/
opakowanie mrożonego szpinaku liście /ok. 450 g/
słoiczek pomidorów suszonych w oleju
2-3 ząbki czosnku
masło klarowane
przyprawa uniwersalna
sól
Od piersi odcinamy polędwiczki, następnie przecinamy wzdłuż na dwa kotlety,
w ten sposób otrzymamy 6 kotletów.
Delikatnie je rozbijamy tłuczkiem, oprószamy solą i odstawiamy.
Rozgrzewamy masło na patelni, czosnek obieramy, przeciskamy przez praskę,
szklimy na rozgrzanym tłuszczu, na średnim ogniu.
Dodajemy zamrożony szpinak, mieszamy do rozpuszczenia i odparowania zbędnych płynów.
Doprawiamy do smaku przyprawą uniwersalną.
Pomidorki odcedzamy z oleju, oleju nie wylewamy.
Kroimy w paski.
Na każdą pierś układamy szpinak i pomidorki, ilość według upodobań,
to co zostanie dodamy do sosu.
Zwijamy roladkę, miejsce łączenia spinamy wykałaczką.
Układamy w dolnej części Varomy łączeniem do dołu.
Sos:
80 g pora pokrojonego w kawałki
papryczka chilli - ilość w/g uznania, można pominąć
150 g obranej i pokrojonej na kawałki marchewki
150 g bakłażana, pokrojonego na kawałki
spora garść świeżej bazylii /u mnie cała doniczka zakupiona w lidlu/
600 g wody
1 łyżeczka przyprawy uniwersalnej
1 łyżeczka cukru kokosowego
1 łyżeczka soli himalajskiej /ja sól dodaje po skończeniu gotowania do smaku/
olej z pomidorów
reszta z farszu jak została, nic nie wyrzucamy
Por, papryczkę, marchew, bakłażana, bazylię wkładamy do naczynia.
Rozdrabniamy 5 s/obr. 5.
Rozdrabniamy 5 s/obr. 5.
Warzywa zgarniamy ze ścianek na dno naczynia.
Wlewamy wodę i dodajemy resztę składników.
Nakładamy przystawkę Varoma.
Gotujemy 60 min./varoma/obr.1
Zdejmujemy przystawkę Varoma, nakładamy miarkę MT.
Sos miksujemy ok. 10 s/obr. 10 i ewentualnie jeszcze doprawiamy do smaku.
Roladki przekładamy do garnka, zalewamy gorącym sosem.
Gotowe;*