17 maja 2017

Torcik kakaowo waniliowy z wiśniami /wyk. w TM/




Wzorowałam się na tym przepisie, ale z racji strachu, że coś mi nie wyjdzie i czasu jaki trzeba poświęcić na jego wykonanie, to uprościłam go jak tylko potrafiłam i wyszło to oto ciacho, 
nie jest tak urodziwe jak autorski tort, ale myślę, że nie jest najgorsze w smaku, wszystko
fajnie się ze sobą komponuje i całość daje całkiem niezły efekt.


Beza:

3 białka
50 g ksylitolu
szczypta soli


Masa wiśniowa:

450 g mrożonych wiśni bez pestek
100 g ksylitolu
2 łyżki żelatyny


Biszkopt:

50 g wiórków kokosowych
3 żółtka
20 g kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia b/g
50 g ksylitolu
50 g oleju kokosowego


Do nasączenia biszkoptu:

20 g rumu
30 g wody


Krem waniliowy:

100 g wiórków kokosowych
60 g ksylitolu
150 g wrzącej wody
aromat waniliowy
10 g żelatyny


Wykonanie:

Beza: 
Piekarnik nagrzałam do 160 st. C.
Odważyłam ksylitol.
Do naczynia wlałam białka, dodałam sól.
Ubiłam na sztywną pianę 2 min./40 st. C/obr. 3,5.
Po pierwszej minucie przez otwór w pokrywie posoli wsypałam ksylitol.
Na blasze z piekarnika położyłam papier do pieczenia, odrysowałam
dno blaszki /u mnie o średnicy 18 cm./.
Bezę rozprowadziłam po obrębie okręgu, wstawiłam do piekarnika,
suszyłam 30 minut, następnie zmniejszyłam temperaturę do 130 st. C,
suszyłam 40 minut. Według autorki to miał być już koniec, ale ja nie dałam
wszystkich składników i nie wiem jak finalnie miała tak wyglądać.
Ponieważ wyszła dość miękka zwiększyłam temperaturę do 200 st. C
i dopiekłam jeszcze 10 minut, ale i tak specjalnie nic to nie dało.
Wyjęłam i odstawiłam do wystudzenia.
W sumie wyszła dość wiotka i przykleiła się do papieru.
Po wystudzeniu miałam problem ją oderwać.
Następnym razem będę musiała natłuścić papier.

Masa z wiśni:
Zamrożone wiśnie wysypałam do garnuszka, dodałam ksylitol.
Gotowałam na średnim ogniu, aż odparował nadmiar płynu.
Wiśnie puściły go sporo.
Na koniec dodałam żelatynę i wymieszałam.
Odstawiłam do wystudzenia.

Biszkopt:
Do naczynia wsypałam wiórki, zmiksowałam na mąkę 50 s./obr. 10.
Dodałam resztę składników, zmiksowałam 30 s./obr. 4.
Ciasto wyłożyłam na dno blaszki /18 cm. średnicy/.
Piekło się w 200 st. C. ok. 20 minut, do suchego patyczka.
Wyjęłam blaszkę i odstawiłam do wystudzenia.

Do nasączenia biszkoptu: wymieszałam rum z wodą.

Krem waniliowy:
Wiórki i ksylitol zmiksowałam 20 s./obr. 10.
Zgarnęłam wszystko ze ścianek.
Dodałam wodę, znowu zmiksowałam 30 s./obr. 10.
Zgarnęłam wszystko ze ścianek i pokrywy na dno naczynia.
Dodałam żelatynę i kilka kropli aromatu waniliowego, tak do smaku.
Całość wymieszałam 2 min./60 st.C./obr. 3.
Przelałam do innego naczynia.
Odstawiłam do wystudzenia.

Poskładam wszystko w całość:
Biszkopt nasączyłam, na niego wylałam wiśnie, położyłam bezę 
a na nią przelałam krem waniliowy, całość oprószyłam kakao.
Wstawiłam do lodówki do całkowitego stężenia.


Smacznego;*