Składniki:
500 g mielonego mięsa indyczego
(u mnie 250 g mielonego z piersi i 250 g z udźca)
(u mnie 250 g mielonego z piersi i 250 g z udźca)
150 g słoniny wieprzowej
(ten dodatek nie jest obowiązkowy, ja go dodałam żeby wędlina nie wyszła za sucha)
(ten dodatek nie jest obowiązkowy, ja go dodałam żeby wędlina nie wyszła za sucha)
1 ostra żółta papryczka chilli
kilka gałązek pietruszki
2 duże ząbki czosnku
1 opakowanie żelatyny na 2,5 l. wody
ok. 1 szkl. wody
przyprawy: sól, czerwona papryka słodka i do smaku może być ostra jak się okaże, że papryczka chilli jest za słaba.
folia spożywcza
folia aluminiowa
garnek do gotowania na parze
Mięso kupiłam zmielone, więc jedno mi odpadło.
Resztę składników musiałam zmielić, tak więc zaczęłam od papryki, umyłam ją, odcięłam ogonek, pokroiłam na mniejsze kawałki, zmieliłam, czosnek obrałam, zmieliłam, pietruszkę również zmieliłam.
Na koniec zmieliłam słoninę.
Wszystko razem wymieszałam, przyprawiłam, dodałam żelatynę i wodę.
Wody dodałam tyle aby mięso nie było zbyt luźne, bo będzie się źle formować.
Uformowałam klopsa o wielkości i kształcie pasującym do mojego garnka do gotowania na parze.
Całość owinęłam trzykrotnie w folię spożywczą, potem dwukrotnie w aluminiową, tak aby w trakcie obróbki cieplnej nic nie wyciekło.
Gotowałam w garnku na parze 1,5 godziny.
Wystudziłam i schłodziłam.
Można jeść na kanapce, lub samo, jak kto woli.
SMACZNEGO!!!