Jedyne co mi zawsze wychodzi odkąd jestem na diecie bezglutenowej to ciastka,
jakie bym nie wymyśliła i upiekła to wszystkie znikają z prędkością światła.
Składniki na ok. 19 sztuk:
Składniki na ok. 19 sztuk:
1 dojrzały banan (mój po obraniu ważył 107 g)
100 g mąki migdałowej
100 g wiórków kokosowych
50 g sezamu
50 g syropu z agawy (można dać mniej lub pominąć)
1 jajko
150 g mleka kokosowego
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia bezglutenowego
Banana obieram ze skórki i rozgniatam widelcem na papkę.
Dodaję resztę składników i mieszam bardzo dokładnie.
Formuję kulki wielkości dużego orzecha włoskiego, delikatnie rozpłaszczam dłonią i układam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Lepienie ciastek nie należy do najłatwiejszych i najprzyjemniejszych, ponieważ ciasto jest dość luźne, ale efekt końcowy rekompensuje cały trud.
Piekę ok. 25-30 minut w piekarniku nagrzanym do 160 st. C, funkcja termoobieg.
Wychodzą bardzo kokosowe i delikatne.
Smacznego;)