Składniki:
400 g
aktywnego jasnego zakwasu
600 g mąki
orkisz typ 700
30 g drożdży
piekarskich (suchych)
350 g mleka
(ilość mleka musimy dostosować do gęstości zakwasu, mój był lejący)
20 g soli
Dodatkowo: mleko do posmarowania i mak do posypania.
Ponieważ w tym przepisie jest aż 400 g zakwasu, to co
najmniej dzień przed planowanym nastawieniem należy zwiększyć ilość zakwasu, którą
robię poprzez dokarmienie. Ja stosuję stosunek 1 do 4 mąki razowej orkiszowej
typ 3000 i mąki orkiszowej typ 700. Sama mąka biała ciężko kiśnie a z mąką
razową wychodzi to sprawniej.
Zakwas
Ja chciałam mieć chleb na weekend, więc zakwas
dokarmiłam w czwartek wieczorem, w piątek wieczorem nastawiłam ciasto a w sobotę
rano piekłam chleb. W ten sposób miałam świeże pieczywo na cały weekend.
Wykonanie
chleba:
Wieczorem, wszystkie
składniki odważam, przekładam do miski i bardzo dokładnie mieszam, ciasto musi
być dość gęste, ponieważ tym razem chcę zrobić bochenki bez formy. Mleka
dolewam partiami i kontroluję gęstość ciasta. Nie wykładam na stolnicę,
wyrabiam go ręką w misce.
Trwa to ok.
10 min. Miskę przykrywam i odstawiam na całą noc. (miska musi być duża,
ponieważ ciasto mocno wyrasta, w moim przypadku ilość wyrobionego ciasta
zajmuję 1/3 miski a po wyrośnięciu 2/3 miski, sama miska ma ok. 5 l.
pojemności).
Rano następnego
dnia wyrośnięte ciasto wykładam na stolnicę i dokładnie wygniatam formując
kulę.
Dzielę je na
dwie części i z każdej formuję bochenek. Blachę wykładam papierem do pieczenia
i delikatnie posypuję mąką, przekładam uformowane chlebki, smaruję je mlekiem i
posypuję makiem.
Robię trzy
ukośne nacięcia, wkładam do piekarnika, daje im chwilę i nastawiam piekarnik
na
temp. 240 st. C. Po osiągnięciu temperatury spryskuję chleby wodą, po 10 minutach, jak już zaczynają się rumienić znowu spryskuję, następnie piekę
jeszcze 10 minut i wyciągam jak uznam, że kolor skórki jest taki jak lubię.
Po wyłączeniu piekarnika wysuwam blachę i spryskuję chleby wodą. Po chwili przekładam na kratkę i zostawiam do ostygnięcia.
Z tej ilości składników zrobiłam dwa chlebki, po upieczeniu jeden ważył ok. 650 g.
drugi ok. 670 g.
SMACZNEGO !!!