Myślę, że teraz jest naprawdę pleśniakiem takim jaki pamiętam z czasów
pieczenia go na mąkach glutenowych.
pieczenia go na mąkach glutenowych.
Składniki na masę owocową:
900 g mrożonych owoców /u mnie mieszanka różnych owoców/
cukier kokosowy do smaku
Wykonanie:
Owoce bez rozmrożenia wsypać do garnka.
Smażyć na wolnym ogniu, aż się rozpadną.
Mieszać od czasu do czasu aby się nie przypaliły.
Na koniec zmiksować ręcznym blenderem.
Dosłodzić cukrem kokosowym według uznania.
Odstawić do wystudzenia.
Dosłodzić cukrem kokosowym według uznania.
Odstawić do wystudzenia.
Składniki na spód:
200 g wiórków kokosowych
40 g cukru kokosowego
2 całe jajka
3 żółtka
Wykonanie:
Wiórki i cukier wsypać do kielicha wysokoobrotowego blendera, zmiksować na mąkę.
Dodać resztę składników, zmiksować na gładką masę.
Przygotować okrągłą formę o średnicy 26 cm,
wysmarować masłem klarowanym lub olejem kokosowym.
Wyłożyć ciasto i wykleić nim spód formy.
wysmarować masłem klarowanym lub olejem kokosowym.
Wyłożyć ciasto i wykleić nim spód formy.
Piec 15 minut w 180 st. C.
Wyjąć.
Pleśń:
3 białka ubić na sztywno ze szczyptą soli.
Składniki na kokosową kruszonkę:
1 jajko
30 g cukru kokosowego
ok. 150 g wiórków kokosowych
Wykonanie:
Jajko utrzeć z cukrem w blenderze, stopniowo dodać wiórki.
Miksować na wolnych obrotach aż powstanie kruszonka.
Ilość wiórków może ulec zmianie w zależności od wielkości jajka.
Złożenie wszystkiego w całość:
Do formy na podpieczone ciasto wylać i równomiernie rozprowadzić owocowy mus.
Na niego wyłożyć i rozprowadzić pianę z białek.
Na niego wyłożyć i rozprowadzić pianę z białek.
Na pianę wysypać kokosową kruszonkę.
Całość wstawić do nagrzanego do 180 st. C. piekarnika.
Piec na dolnej półce do momentu zrumienienia się ciasta, ok. 25-30 minut.
Piec na dolnej półce do momentu zrumienienia się ciasta, ok. 25-30 minut.
Odstawić do całkowitego wystudzenia.
P.S. Mus owocowy wyszedł trochę zbyt płynny i jest problem z krojeniem ciasta, teraz żałuję, że nie dodałam masła do smażenia owoców. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, będzie kolejna okazja do upieczenia tego pysznego ciasta ;-)
P.S. Mus owocowy wyszedł trochę zbyt płynny i jest problem z krojeniem ciasta, teraz żałuję, że nie dodałam masła do smażenia owoców. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, będzie kolejna okazja do upieczenia tego pysznego ciasta ;-)
;*