Najlepszy chlebek bananowy jaki do tej pory jadłam.
Dodatek migdałów uszlachetnił smak, a polewa czekoladowa dopełniła całości.
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko namówić do upieczenia.
Składniki:
3 duże bardzo dojrzałe banany,
pokrojone /po obraniu ok. 415 g/
pokrojone /po obraniu ok. 415 g/
6 jajek wiejskich
szczypta soli
aromat waniliowy do smaku
200 g mielonych migdałów
100 g mąki kokosowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
50 g masła klarowanego
Wszystkie składniki oprócz mąki kokosowej włożyć do naczynia miksującego.
Miksować ok. 30 - 40 s / obr. 5 - 6.
Posmakować, ewentualnie dosłodzić.
Stopniowo dodać mąkę kokosową przez otwór w pokrywie,
mieszać na obrotach 4 do połączenia i zgęstnienia,
ciasto ma być dość gęste, uważać na mąkę kokosową,
mąki nie są takie same, różnie wchłaniają wilgoć.
Ciasto przelać do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia
i wysmarowanej tłuszczem,
i wysmarowanej tłuszczem,
lub do sylikonowej keksówki.
Piec w 150 st. C termoobieg do suchego patyczka, ok. 1,5 h.
Piec w 150 st. C termoobieg do suchego patyczka, ok. 1,5 h.
Po krótkim przestudzeniu wyjąć chlebek z foremki i studzić na kratce.
Polać polewą, można sobie pomóc pędzelkiem sylikonowym.
Schłodzić w lodówce.
Polewa:
60 g oleju kokosowego
30 g miodu
10 g kakao
Podgrzać mieszając w malutkim garnuszku na malutkim ogniu,
odstawić do wystudzenia.
;*