19 kwietnia 2016

Naleśniki z mąki kasztanowej

inspiracja




Czy podobnie jak ja macie problem z odstawieniem naleśników???
Niestety na każdej diecie jest podobny problem.
Idealnym dla mnie rozwiązaniem są właśnie naleśniki z mąki kasztanowej.
Prób było kilka, ale jakoś nigdy to nie było to.
W końcu udało mi się znaleźć prawie idealny przepis.
Odrobinę go zmodyfikowałam, bo nie zawsze mam pod ręką mleko kokosowe.

Naleśniki do tanich nie należą, ponieważ koszt mąki kasztanowej 
to średnio 20 zł za 250 g / 25 zł za 400 g. w zależności od producenta. 
Kiedyś udało mi się w sklepie internetowym dostać 500 g za 21 zł, 
ale za to koszt przesyłki bił na głowę i na dłuższą metę nie opłacało się jej kupować,
no chyba, że z kimś na pół, to przesyłka wychodzi taniej.

No ale raz na jakiś czas można miło połechtać kubki smakowe i rozkoszować się
pysznym naleśnikiem z domowym musem truskawkowo - bananowym,
a wszystko polane czekoladą z olejem kokosowym.
Mmmmmmm......


Składniki na ok. 9 szt. śr. 24 cm.

4 jajka
120 g mąki kasztanowej
szczypta soli
+/- 120 / 130 g wody

olej kokosowy do smażenia

Jajka i mąkę wymieszać trzepaczką na gładką masę.
Ja swoje naleśniki robiłam jak reszta rodziny jeszcze spała, 
więc użycie robota kuchennego nie wchodziło w grę.
Dodać sól.
Następnie powoli wlewać wodę i cały czas mieszać 
do uzyskania klasycznej naleśnikowej konsystencji.

Przyznam się szczerze, że idealną konsystencję uzyskałam dopiero po usmażeniu 
pierwszego naleśnika, najpierw nalałam 100 g wody, wydawało mi się, 
że konsystencja jest już ok, ale naleśnik źle rozlał mi się na patelni, 
wyszedł odrobinę za gruby, wtedy dolałam jeszcze 30 g wody 
i konsystencja wyszła idealna, ale to wszystko jest zależne od producenta mąki 
jak i od wielkości jajek.

Smażyć na rozgrzanej patelni, za każdym razem dodać odrobinkę oleju kokosowego
i rozetrzeć go pędzelkiem.

Naleśniki z mąki kasztanowej z dodatkami najbardziej pasują smakiem do klasycznych
pszennych naleśników, dla mnie nie stanowią różnicy.
Jadłam je już wcześniej z mięsem i surówką i również były dobre.

Mus truskawkowo - bananowy

450 g mrożonych truskawek
2 brązowe banany
cukier kokosowy do smaku (opcjonalnie)
łyżka masła klarowanego

Zamrożone truskawki wsypać do garnka, dodać masło, obrane i pokrojone banany.
Dusić mieszając od czasu do czasu, aż wyjdzie mus o idealnej dla nas konsystencji.
Można go dosłodzić do smaku.
Ja swój mus robię równocześnie z naleśnikami, 
potem wynoszę garnek na balkon aby przestygł.
Idealnie było by zrobić go trochę wcześniej, ale kto planuje tak wcześnie robienie 
takich pyszności, u mnie to zawsze wychodzi spontanicznie, 
a mrożone truskawki kupuję na bieżąco.

;*