Bardzo chciałam żeby mi się udało zrobić chleb paleo z warzywami.
Jednak do tej pory wychodziły mi świetne zakalce, ale moja upartość w końcu się opłaciła
i tak o to mam swój wymarzony chleb paleo.
Jest pyszny, ale jak dla mnie trochę za słodki i nie smakuje mi z wytrawnymi dodatkami takimi jak mięso, pasztet, czy smalec, ale z samym pomidorem i ogórkiem - rewelacja.
i tak o to mam swój wymarzony chleb paleo.
Jest pyszny, ale jak dla mnie trochę za słodki i nie smakuje mi z wytrawnymi dodatkami takimi jak mięso, pasztet, czy smalec, ale z samym pomidorem i ogórkiem - rewelacja.
Żeby poznać jego smak trzeba go po prostu upiec, nie da się go w jednym zdaniu opisać,
ale coś mogę zdradzić, jest idealny jako przekąska solo i jako pełny posiłek z dodatkami.
ale coś mogę zdradzić, jest idealny jako przekąska solo i jako pełny posiłek z dodatkami.
Oryginalny przepis znajduje się na blogu paleoSMAK.
Ja jednak go zmodyfikowałam, ponieważ z takich ilości składników
jakie podaje autor niestety mi nie wychodzi.
jakie podaje autor niestety mi nie wychodzi.
Składniki:
1 cukinia ok. 400 g
2 marchewki ok. 120 g
czubata łyżeczka soli
1 łyżeczka sody oczyszczonej
5 jajek (temp. pokojowa)
30 g mielonego siemienia lnianego
200 g zmielonych wiórków kokosowych
(zmielone wiórki zawierają tłuszcz, więc nie dodaję dodatkowo żadnego innego)
Wykonanie:
Cukinię myję, marchewkę obieram i myję i oba warzywa ścieram na tarce na małych oczkach na wiórki. Dodaję sól, mieszam dłonią, przekładam na sito i porządnie odciskam z płynów
(moje warzywa po odciśnięciu warzyły 217 g.)
Zostawiam na sicie.
(moje warzywa po odciśnięciu warzyły 217 g.)
Zostawiam na sicie.
Następnie mielę w malakserze wiórki, staram się aby wyszły najdrobniejsze jak to możliwe,
a jednocześnie nie zrobiło się kokosowe masło.
W misce ubijam mikserem jajka, dodaję sodę i siemię, mieszam.
Dodaję warzywa i znowu mieszam.
Dodaję warzywa i znowu mieszam.
Na koniec dodaję zmielone wiórki, mieszam dokładnie łyżką.
Masa jest dość gęsta, przekładam ją do sylikonowej keksówki
i piekę w 180 st. C funkcja góra-dół ok. 60 minut, do suchego patyczka.
Po upieczeniu daje mu chwilę na odparowanie,
potem wyciągam na kratkę do całkowitego wystygnięcia.
Chlebek kroi się idealnie i przede wszystkim nie kruszy się.
Po upieczeniu daje mu chwilę na odparowanie,
potem wyciągam na kratkę do całkowitego wystygnięcia.
Chlebek kroi się idealnie i przede wszystkim nie kruszy się.
Gotowe:)))