Dzisiaj proponuję przekąskę lub deser.
Można go zjeść do kawy, ale równie dobrze smakuje zabrany jako przekąska poza domem.
Nie zawiera cukru rafinowanego i mąki pszennej.
Składniki na 6 babeczek:
7-8 jaj
2 bardzo dojrzałe banany (z mnóstwem brązowych plamek)
2 średnie słodkie jabłka
mąka kasztanowa
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
opcjonalnie szczypta lub więcej cynamonu
Jabłka obieram, wycinam gniazda nasienne, kroję w kostkę.
Banany obieram, kroję w pół księżyce.
Owoce rozkładam mniej więcej po równo do sylikonowych foremek na babeczki.
Powinno ich być po brzegi, ewentualnie jeszcze dokrajam jak uznam, że jest ich za mało.
Jajka wbijam do miski, dodaję sól, sodę i cynamon, rozmącam.
Wsypuję mąkę kasztanową, bełtam.
Mąki dodaję tyle aby uzyskać konsystencję ciasta na naleśniki.
Wlewam ciasto do foremek, każdą delikatnie mieszam patyczkiem do szaszłyków,
tak aby ciasto rozlało się pomiędzy kawałkami owoców.
Jeżeli ciasta wyjdzie za mało, a może się tak zdarzyć bo jajka są mniejsze,
to zwyczajnie dorabiam jeszcze ciasta z jednego lub dwóch jajek.
Piekę w 200 st. C do zrumienienia.
Po lekkim przestudzeniu ostrożnie wyciągam babeczki z foremek
i przekładam na kratkę do całkowitego wystudzenia.
;*